Rozpoznawalność operatora płatności online

Rozpoznawalność bramki płatności tak naprawdę może się okazać znacznie ważniejsza niż wysokość prowizji, czy inne cechy serwisu płatności. Dlaczego? Jeżeli użytkownik planujący dokonać zakupu w Twoim sklepie nie znajdzie znanej i zaufanej metody szybkiej płatności, może zwyczajnie porzucić koszyk. Jeżeli będą to częste sytuacje, fakt niskiej prowizji może wiele nie pomóc, ponieważ z tego powodu ilość transakcji może spaść znacząco.

Użytkownik może przez to porzucić chęć zakupu tak naprawdę z 3 powodów: niechęć do przechodzenia przez nowy, nieznany system, obawa o niezawodność narzędzia oraz brak zaufania do nieznanych pośredników płatności. Po coraz większej ilości nagłośnionych prób oszustw związanych z płatnościami dokonywanymi online (jak choćby znane oszustwa na olx) użytkownicy internetu mogą zwracać coraz większą uwagę na bezpieczeństwo narzędzi związanych z płatnościami online.

Chcąc podejść do tematu rzetelnie, szukaliśmy badań i raportów, które wskazałyby najczęściej wybierane przez użytkowników internetu bramki płatności. Odpowiedź na to pytanie udało nam się znaleźć w raporcie E-commerce w Polsce 2020 przygotowanym przez Gemius oraz Izbę Gospodarki Elektronicznej.

Na wykresie nie są uwzględnieni wszyscy operatorzy, których porównujemy w naszym rankingu, ale przynajmniej na jego podstawie udało nam się wyłonić 3 pierwsze miejsca.

Zwróć uwagę, że na wykresie rozdzielono Przelewy24, Dotpay oraz ePrzelewy (czyli eCard). Obecnie te 3 spółki weszły w skład Przelewy24, więc zsumujemy ich wyniki na poczet tego serwisu. W ten sposób widzimy, że w polskich płatnościach online w świadomości klientów przodują zdecydowanie PayU oraz Przelewy24, daleko za nimi jest BlueMedia, a później długo, długo nikt.

Wyniki badania wrzuciliśmy do tabeli. Dodaliśmy do niej także informację o ilości obsługiwanych sklepów, o tym jak długo serwisy są obecne w Polsce, a także w jakich znanych serwisach są obecne. Te 3 informacje nie wpływają na to, kto jest zwycięzcą w tej kategorii (choćby dlatego, że np. nie mamy kompletnych danych o ilości obsługiwanych sklepów), ale są dla Ciebie czynnikiem dającym pełniejszy obraz sytuacji.